Nigdy nie zapomnimy Pana dobra, szlachetności, wrażliwości serca.

Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pana Franciszka Zbigniewa Chudzio.

Przez ponad trzydzieści lat kierował i tworzył naszą placówkę  kultywując jej najlepsze tradycje. Był Człowiekiem wielkiego serca i szlachetności. Wyjątkową i niezapomnianą Osobowością. Wsparciem dla rodziców,  autorytetem dla uczniów, mentorem dla wielu pokoleń nauczycieli pracujących w naszej szkole. Jego  poświęcenie, niezwykłe zaangażowanie, pedagogiczna pasja i talent oraz nieustanna  praca na rzecz dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi przyniosły wiele pięknych dzieł, które z dumą możemy dzisiaj kontynuować.

 Był zawsze gotowy wysłuchać ludzkich, często  bolesnych historii, z jakimi uczniowie trafiają do naszej szkoły. W trudnych sytuacjach, które w naszej  pracy z młodzieżą zdarzają się bardzo często zawsze podawał rękę, szukał mądrych rozwiązań i nigdy nie zostawił bez pomocy i nadziei, że sprawa pomyślnie się rozwiąże.

Pan Franciszek miał w sobie pokłady pedagogicznej pasji i piękny dar zjednywania ludzi. Jego energia i pomysły, które kreowały kolejne projekty nieustannie rozwijały naszą placówkę.

Inicjator zmiany nazwy szkoły na Szkołę im. św. Mikołaja. Twórca medalu św. Mikołaja – wyjątkowej nagrody dla osób zaangażowanych w działalność społeczną  na rzecz  dzieci z trudnościami. Uczył, że w każdym dziecku należy odnajdywać zasoby  dobra i na nim budować fundament do dalszej pracy i pomocy.  Był prawdziwym Przyjacielem dzieci, dla których zawsze znajdował czas, dobre słowo i tak bardzo potrzebne im serce. 

Nigdy nie zapomnimy serdecznego uśmiechu naszego Pana Dyrektora,  Jego otwartości, mądrych rozmów,   niezachwianej wiary w drugiego człowieka,  pogody ducha i spokojnego, ciepłego  głosu. Dobro, które uczynił dla wielu pokoleń uczniów,  będzie zawsze przynosiło owoce i dodawało nam nadziei. Nigdy nie zostanie zapomniane.

Czasami brakuje słów, aby wyrazić to co czuje serce …

Dzisiaj patrząc na niezwykłe dokonania Pana Dyrektora i dzieło edukacyjne, które pozostawia dla kolejnych pokoleń, za rzymskim poetą,  Horacym, możemy powiedzieć krótkie: ”NON OMNIS MORIAR”.

Żegnamy Pana poezją – wszak  literatura była zawsze bliska Pana sercu.
Żegnamy słowami wiersza Julii Hartwig:

Trzeba śmierć opłakać

Bo trzeba nam tych łez

Trzeba śmierć opłakać ,

Bo tak od wieków jest

Ale tak naprawdę oni tych łez nie potrzebują

Patrzą na nas z góry i mówią

Dobrze , dobrze

Kiedy wydobywamy z siebie

Naszą dzielność…

Nigdy nie  zapomnimy Pana dobra,  szlachetności, wrażliwości serca.  Na  zawsze pozostanie Pan w naszej serdecznej  pamięci…

Dyrekcja, grono pedagogiczne, pracownicy i cała społeczność Zespołu Szkół i Placówek Specjalnych im. św. Mikołaja w Krakowie

Opracowanie: Renata Korwin

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest