Sprawozdanie z biegów przełajowych…

5 września 2016 roku. Piękny, czwartkowy, poranek. Ostatnie dni lata. O zbliżającej się jesieni przypominają zmieniające swój kolor liście drzew. Nadały one przebiegającej przez Park Lotników trasie barw, o jakie ciężko w innych rejonach Krakowa. Zanim jednak doszło do rozpoczęcia zawodów, organizatorzy zadbali o to, aby tor wyścigu jeszcze bardziej urozmaicić. Dzięki temu ścieżka zawodów nie była uczestnikom znana, ale też stanowiła jeszcze większe wyzwanie. Przygotowywałem się do zawodów biegnąc dokładnie tymi samymi ścieżkami co rok temu. Informacja, że sędziowie musieli zmienić trasę, nie jest dla mnie dobra – zdradzał przed zawodami Bartłomiej Igler. Wszelkie modyfikacje odcinków podyktowane zostały chęcią uatrakcyjnienia biegu. Startujący na zapoznanie się z trasą otrzymali około 15 minut.

Jako pierwsze wystartowały dziewczęta. Mocne tempo narzuciły Karolina Słowik, Dominika Pasternak, Nikola Biedrawa, Katarzyna Wiechacka. W pewnym momencie Kasia wyraźnie wyprzedziła konkurencję i jako pierwsza przekroczyła linię mety. Euforia, radość i… niedowierzanie. A nawet wściekłość ! Na samą siebie. Właśnie z takimi emocjami walczyła niedoszła zwyciężczyni Katarzyna Wiechacka. Pomimo znakomitego czasu musiała uznać wyższość każdej ze startujących. Dlaczego? Sędziowie dopatrzyli się naruszenia trasy, co mogło wymiernie przyczynić się do uzyskania lepszego wyniku. Wrócę silniejsza – zastrzegała Kasia, gratulując zwycięstwa Karolinie Słowik. Reprezentantka klasy IIID, utrzymując solidne tempo na każdym odcinku, wygrała Biegi Przełajowe Dziewcząt, uzyskując czas (1min 39sek).

I. Karolina Słowik (1min 39 sek)
II. Dominika Pasternak (1min 45sek)
III. Nikola Biedrawa (1min 51sek).

Znacznie mniejsze emocje towarzyszyły startującym tego samego dnia chłopcom. Znakomite tempo Mariusza Szperny (5min 24sek). przez spory odcinek utrzymywał Marcin Młynarczyk (5min 52 sek). Jednak ostatnie okrążenie przypomniało siłę starego sportowego porzekadła: Mistrz może być tylko jeden. A Szperna, wrzucając swój wyższy bieg, zostawił konkurencję daleko w tyle. W trakcie biegu nie zabrakło gestu fair play. Biegnący z inhalatorem w kieszeni Bartłomiej Igler uzyskał wsparcie od kolegów z trasy – nieświadomy zguby otrzymał urządzenie od pozostałych uczestników jeszcze w trakcie wyścigu. Zdrowie szkolnego kolegi okazało się dla nich ważniejsze niż bitwa o medale.

I. Mariusz Szperna (5min 24sek)
II. Marcin Młynarczyk (5min 54sek)
III. Jakub Fradyma (6min 21sek)

Młodzież potrzebuje sportowego oderwania się od szkolnej rutyny – skomentowali uśmiechnięte twarze uczestników organizatorzy Biegów Przełajowych. Dobrą atmosferę zawodów postanowiono uwiecznić pamiątkowym zdjęciem.

Invalid Displayed Gallery

Opracował: Bartosz Chrzanowski, Maciej Hajdo

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest